Instalacje fotowoltaiczne robią w furorę nie tylko w Polsce, ale także w innych krajach Europy. Niezależność energetyczna, tani prąd ze słońca i ekologia sprawiają, że stają się coraz bardziej popularne. Narasta wokół nich jednak wiele mitów, a jednym z nich jest pożar fotowoltaiki. Czy faktycznie instalacja PV zwiększa ryzyko wystąpienia tego rodzaju problemu i jak można się przed nim uchronić?
Pożar fotowoltaiki – statystyki w Polsce i w Europie
Wiele osób mylnie uważa, że obecność instalacji fotowoltaicznej może drastycznie zwiększać ryzyko wystąpienia pożaru. Chociaż w Polsce brakuje dokładnych danych, to mimo ogromnego wzrostu ilości tego rodzaju instalacji w naszym kraju, nie zaobserwowano zmiany w ilości występujących pożarów.
Z dokładnymi danymi przychodzą jednak nasi europejscy bliżsi i dalsi sąsiedzi. Dokładne dane można odnaleźć między innymi w badaniach niezależnych instytutów badawczych: niemieckiego TÜV Rheinland oraz brytyjskiej BRE National Solar Centre. Możemy się z nich dowiedzieć, że pożar fotowoltaiki stanowi zaledwie niewielki promil wszystkich pozostałych pożarów. Jakie są dokładne dane?
Badania TÜV Rheinland
Niemieccy naukowcy ustalili w 2015 roku, że na niemal 1,3 miliona wykonanych instalacji u naszych zachodnich sąsiadów, do pożaru doszło zaledwie w 430 przypadkach. To jednak nie wszystko – jedynie 210 z nich swoją przyczynę miało bezpośrednio w panelach fotowoltaicznych, reszta wiązała się z czynnikami zewnętrznymi. Wadliwe instalacje, w których wystąpił więc pożar fotowoltaiki, stanowiły więc zaledwie 0,016% wszystkich z nich. Wiele z tych instalacji powstawała jeszcze jednak przy użyciu starszej, niesprawdzonej technologii lub występowały w nich błędy w montażu.
Badania BRE National Solar Centre
W Wielkiej Brytanii znajduje się bardzo wiele instalacji PV, jednak tamtejsi badacze przynoszą nam jeszcze bardziej uspokajające wieści. Na milion gospodarstw domowych, które wyposażone były w panele słoneczne, pożar fotowoltaiki wystąpił zaledwie… w 58 przypadkach. To 0,0058% wszystkich instalacji!
Przyczyny pożaru fotowoltaiki
Czemu jednak pożar fotowoltaiki w ogóle występuje? Wiedzę na ten temat ponownie przynosi nam insytut TÜV Rheinland. Według jego badań, aż 56% zapłonów wywołanych jest przez czynniki zewnętrzne, czyli na przykład uderzenia pioruna. W dalszej kolejności znajdują się błędy w montażu (18%), awarie samych urządzeń (17%) czy w końcu błędy w projekcie (9%).
Jakie są najczęstsze przyczyny, przez które dochodzi do pożaru? Te, nad którymi sami mamy kontrolę, najczęściej spowodowane są one błędem ludzkim. Niestety, często związane są one zarówno z samodzielnym montowaniem instalacji fotowoltaicznych, jak i zrealizowaniem inwestycji „po kosztach”, wybierając tani sprzęt z niepewnego źródła.
W przypadku niedostatecznie dobrze przeszkolonej ekipy zdarzyć się mogą niedokręcone śruby, źle dobrane okablowanie, błędnie podłączone złączki czy kable. To wszystko zwiększać może ryzyko awarii.
Jednym z częstszych powodów występowania zapłonu jest wadliwe działanie złączki M4, czyli tak zwanej mikrozłączki – to ustaliły także brytyjskie badania.
W przypadku niewłaściwego dociśnięcia śrub czy niedopasowania gniazd i złączek wykonanych z tworzywa sztucznego wystąpić może tzw. łuk elektryczny, a w konsekwencji: pożar fotowoltaiki. Na szczęście nowoczesne urządzenia wyposażone są w funkcję AFCI / AFDD, która po wykryciu łuku wyłączy panele.
Pożar fotowoltaiki – jak zapobiegać?
Chociaż pożar fotowoltaiki to zjawisko bardzo rzadkie, to jednak nie niemożliwe. Ograniczenie ryzyka jest jednak bardzo proste: wystarczy postawić na sprawdzoną, doświadczoną ekipę montażową dysponującą nowoczesnym sprzętem, która dopilnuje każdego szczegółu. Chociaż instalacja na własną rękę jest możliwa, to w jej przypadku ryzyko wystąpienia awarii jest dużo większe.
Istotne jest również wsparcie po samym montażu. Należy przeprowadzać regularne przeglądy instalacji elektrycznej, a wybierając fotowoltaikę – postawić panele wyposażone w nowoczesne, bezpieczne mikroinwertery. O to wszystko zadbamy w DAN Energy, byś Ty mógł w spokoju cieszyć się darmową energią płynącą ze słońca.